WŁAŚCICIEL

Kategoria: WŁAŚCICIEL Opublikowano: piątek, 04 maj 2012 Dr Eustachiusz Gadula

 

egadula

egadula
Dr Eustachiusz Gadula jest absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego w Tomaszowie Mazowieckim z roku 1952. W roku 1953 ukończył Technikum Meteorologiczne przy Państwowym Instytucie Hydrologiczno-Meteorologicznym w Warszawie. W latach 1953-54 pracował na Stacji Synoptycznej PIHM w Świnoujściu, a w roku 1955 w Lotniskowym Biurze Pogody w Bydgoszczy. W roku 1955 jako instruktor meteorologii lotniczej prowadził wykłady dla pilotów szybowcowych Aeroklubu Bydgoskiego oraz dla kandydatów do szkolenia szybowcowego. W tym samym roku ukończył kurs szkolenia szybowcowego w Fordonie k/Bydgoszczy. W latach 1955-1957 był pilotem szybowcowym, najpierw w Aeroklubie Bydgoskim, a potem w Aeroklubie Gdańskim. W roku 1955 rozpoczął studia w Akademii Medycznej w Gdańsku.

W tym czasie dwaj jego przyjaciele dr Jędrzej Gajda i dr Włodzimierz Mazur-Mazurkiewicz tuż po ukończeniu studiów na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Łodzi rozpoczynają pracę w Szpitalu Miejskim w Tomaszowie Mazowieckim.

Eustachiusz Gadula zafascynowany medycyną, korzysta z tej okazji i od początku studiów każdą wolną chwil (nie wyłączając wakacji) w trakcie pobytu w domu rodzinnym w Tomaszowie spędza ze swymi przyjaciółmi na dyżurach w pogotowiu i szpitalu jako wolontariusz. Ponadto od trzeciego roku studiów był aktywnym członkiem Studenckiego Koła Naukowego przy Katedrze i Zakładzie Farmakologii A.M.G. Dzięki zdobytemu tam doświadczeniu w latach studiów, już jako student trzeciego roku Akademii Medycznej otrzymuje półetat higienisty w swoim akademiku, przy ul. Morskiej w Gdańsku-Wrzeszczu Te doświadczenia bardzo ułatwiły Mu w przyszłości, w trakcie stażu przed- i podyplomowego pracę w pogotowiu i praktycznie samodzielne pełnienie dyżurów lekarskich w Szpitalu Powiatowym w Złotowie.

dyplom3

dyplom3

Wydział Lekarski Akademii Medycznej w Gdańsku ukończył w roku 1960. W trakcie stażu przed - i podyplomowego w Szpitalu Powiatowym w Złotowie, w województwie koszalińskim Dr Gadula zajmował się także działalnością oświatowo - medyczną w powiecie złotowskim, w ramach tzw. ?szkół zdrowia?. Jednoczenie z dziećmi klas siódmych szkół podstawowych i z młodzieżą ostatnich lat szkół średnich prowadził wykłady w zakresie wychowania seksualnego, poprzedzane wstępnymi konsultacjami na ten temat z kadrą pedagogiczną i rodzicami. Choć działalność oświatowo-wychowawcza w zakresie wychowania seksualnego na terenie powiatu złotowskiego w innym wykonaniu kilka lat wcześniej była przyjęta bardzo źle przez tamtejszą społeczność, działalność Dr Eustachiusza Gaduli na tej niwie została przyjęta przychylnie i spotkała się z dużym zainteresowaniem zarówno ze strony młodzieży, jak i rodziców oraz grona pedagogicznego. Jeszcze przez wiele lat po jej zakończeniu dawni młodzieżowi słuchacze wykładów Dr Gaduli, już jako ludzie w pełni dorośli poszukiwali jego porad w różnych problemach życiowych, związanych z tą dziedziną życia. Problemom życia seksualnego pacjentów od tamtego czasu lekarz ten do dziś poświęca wiele uwagi.

Od 1963 r. Dr Eustachiusz Gadula pracował jednoczenie w Wiejskim Ośrodku Zdrowia w Jełowej, w dawnym powiecie opolskim i w Oddziale Chirurgii Ogólnej Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. Od roku 1965 w warunkach wiejskiego ośrodka zdrowia rozpoczął wprowadzanie elementów medycyny naturalnej i niekonwencjonalnej do praktyki medycznej. W tym także czasie rozpoczął własne studia na problemami współczesnej diagnozy.

Pod wpływem młodszej o dwa lata, swojej siostry Anny, pielęgniarki zatrudnionej w Klinice Neurologicznej Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi, po raz pierwszy w roku 1965 rozpoczął stosowanie u pacjentów niefarmakologicznej metody leczenia bólu, zwanej przez łódzkich neurologów ?pszczółkami? lub ?francuskimi zastrzykami?. Po paru latach, już w trakcie świadomych kontaktów z metodami kręgu akupunktury dowiaduje się, że metodę tę pod nazwą ?aquaakupunktury? Chińczycy stosują już od lat, m.in. jako jedną z niefarmakologicznych metod znieczulania do zabiegów operacyjnych.

Pod koniec roku 1970 w trakcie pracy w Wiejskim Ośrodku Zdrowia w Jełowej dr Eustachiusz Gadula wprowadza własną metodę krioterapii w postaci leczenia za pomocą chlorku etylu i akupresury. Od stycznia 1971 roku metodę tę wprowadza w Oddziale Chirurgii Ogólnej Szpitala Wojewódzkiego w Opolu jako metodę wspomagania diagnostyki różnicowej chorych z bólami brzucha niejasnego pochodzenia, metodę przygotowania do zabiegów chorych o zwiększonym ryzyku operacyjnym i jako niefarmakologiczną metodę leczenia bólu pooperacyjnego. W roku 1967 uzyskał w Opolu specjalizację I stopnia, a w roku 1976 we Wrocławiu specjalizację II stopnia z zakresu chirurgii ogólnej.

W okresie 14 lat pracy w wiejskiej służbie zdrowia Opolszczyzny staje się inicjatorem i animatorem budowy nowych ośrodków zdrowia w Osowcu i Jełowej, za które nie On, ale przedstawiciele władz opolskiej służby zdrowia otrzymują odznaczenia państwowe i nagrody. Ale Dr Gaduli uznanie lokalnych władz specjalnie nie interesuje. Jest zadowolony, że może realizować swoje pasje zawodowe. Jednak z pozwoleniem na realizację pasji i planów będzie niemal w całym swoim życiu zawodowym wiele poważnych problemów ze strony władz służby zdrowia. Ze względu na  szerokie, nietypowe zainteresowania, a także, jak wiele lat później napisze o nim w ?Medycynie Naturalnej? z 1994r, Redaktor Naczelny tego czasopisma, Dr Janusz Kołodziejczyk, za ?nieskrępowane, publiczne wypowiadanie własnych poglądów na temat  medycyny, w wielu środowiskach będzie traktowany podejrzliwie, a często wręcz agresywnie. Ale także często  będzie budzić nieznany w wielu środowiskach niepokój twórczy. Będzie snuł plany zmian, które gdyby udało się zrealizować, mogłyby zagrozić ustabilizowanej pozycji zawodowej i życiowej wielu słusznie uważających się za  ustabilizowanych, bez względu  na to, jaką drogą do tego doszli i jak to służy polskiemu społeczeństwu?.

Kiedy w roku 1973 po kilkumiesięcznej obserwacji wyników leczenia za pomocą własnej metody i akupunktury w Oddziale Chirurgii Ogólnej Szpitala Wojewódzkiego w Opolu (po uzyskaniu specjalnego zezwolenia dyrektora szpitala i ordynatora oddziału) niewielkiej grupy pacjentów przewlekle, ciężko chorych, w tym także ze schorzeniami do dziś uważanymi za nieuleczalne (SM, SLA, RZS, ZSSK i zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa) dyrektor szpitala, Dr Henryk Zamorowski i ordynator oddziału Doc. Klemens Kiryłowicz podjęli decyzję o otwarciu pierwszego w Europejskich Krajach Demokracji Ludowej pododdziału akupunktury, której ordynatorem miał być Dr Eustachiusz Gadula, w światku opolskiej medycyny rozpętała się burza.  Otwarcie pododdziału zaplanowano na 1 sierpnia 1973 roku, ale kilka dni wcześniej, bezpośrednio po powrocie Dr Gaduli z urlopu zamiast pomocy w uruchomieniu tego oddziału przekazano Mu zwolnienie z pracy. W kilka dni później, po interwencji władz wojewódzkich u tego samego dyrektora szpitala, wymówienie z pracy zamieniono na przywrócenie do pracy z awansem wynagrodzenia o trzy grupy. Mimo to w kręgu różnych władz służby zdrowia Opolszczyzny wyraźnie dawano do zrozumienia, że planowane wcześniej otwarcie pododdziału akupunktury nie może zostać zrealizowane, bez podawania obiektywnych i racjonalnych powodów.

                                                                                                                                                                       Dyplom Honorowego Członka PTA

dyplom2

dyplom2

W końcu czerwca 1973 roku, kiedy z Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala Wojewódzkiego w Opolu wypisywano wyżej wspomnianych pacjentów, dyrektor szpitala i ordynator Oddziału Chirurgii Ogólnej zapewniali, że większość z nich zostanie na początku sierpnia przyjęta na nowy oddział w pierwszej kolejności, celem dalszej kontynuacji leczenia. Kiedy na zapytania pacjentów związane z ponownym przyjęciem do szpitala kierowane do dyrektora i ordynatora nie było żadnej odpowiedzi, pacjenci zaczęli zwracać się w tej sprawie do Dr Eustachiusza Gaduli. Nie widząc innego wyjścia z trudnej i przykrej dla pacjentów sytuacji, Dr Gadula poinformował o tej sprawie pisemnie Lekarza Wojewódzkiego Opolszczyzny, Dr Janusza Cicheckiego. Kiedy minął miesiąc bez żadnej odpowiedzi, kopię tego listu przekazał do wiadomości Ministrowi Zdrowia i Opieki Społecznej, Dr Marianowi Śliwińskiemu. Dr Śliwiński niemal niezwłocznie przekazał tę sprawę do zaopiniowania Radzie Naukowej przy Ministrze Zdrowia. W kilka dni później (3 października 1973 roku) Rada Naukowa pod przewodnictwem prof. med. Witolda Rudowskiego wydała na temat akupunktury opinię następującej treści: ?Metoda pozbawiona podstaw teoretycznych, obliczona na mentalność ludzi Wschodu, w warunkach europejskich nie sprawdzająca się, a ponieważ może przyczynić się do zwiększenia zachorowalności na wszczepienne, wirusowe zapalenie wątroby, nie zaleca się jej stosować w społecznej służbie zdrowia?.

Zgodnie z atmosferą panującą w polskiej medycynie konwencjonalnej, większość lekarzy wojewódzkich w kraju zareagowała na tą opinię zakazem stosowania akupunktury. Stan taki utrzymywał się do roku 1976. Nowa Rada Naukowa pod przewodnictwem prof. dr hab. med. Edwarda Rużyłły zwróciła się do sześciu polskich lekarzy znających akupunkturę (w tym także do Dr Eustachiusza Gaduli) z siedmioma pytaniami na temat obiektywnej wartości tej metody. Pozytywne opinie o akupunkturze adresatów tego pisma wydrukowano jako Zeszyt Nr 36 ?Materiałów Wewnętrznych? z roku 1976 Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia i do dziś nigdy nie zostały podane do publicznej wiadomości.

W roku 1972 Dr Gadula po raz pierwszy na XLVI Zjeździe Chirurgów Polskich w Lublinie przedstawił swoją metodę leczenia bólu okołooperacyjnego, szczególnie u ludzi w podeszłym wieku. Od roku 1974 rozpoczął żywe zainteresowanie koncepcjami bioelektroniki Włodzimierza Sedlaka. Od roku 1971 w Oddziale Chirurgii Ogólnej w Opolu, poza chirurgią, rozpoczął kontynuację swych zainteresowań rehabilitacją okołooperacyjną.

Od roku 1977 rozpoczął pracę w Oddziale Paraplegii I Górniczego Centrum Rehabilitacji Leczniczej i Zawodowej REPTY w Tarnowskich Górach jako zastępca ordynatora, a następnie ordynator oddziału, pełniąc jednocześnie funkcję konsultanta Centrum ds. chirurgii. Tam w roku 1977 poza typową rehabilitacją, rozpoczyna leczenie chorych, szczególnie paraplegików (chorych z niedowładami kończyn) produktami pszczelimi (apiterapia), elektrostymulacją i elektroakupturą oraz leczenie odchudzające i leczenie odwykowe palaczy. W tym czasie zajmował się także kseroradiografią w paraplegii i w ortopedii.

W trakcie pracy w REPTACH w roku 1980 uzyskał specjalizację II stopnia z rehabilitacji schorzeń narządu ruchu w Akademii Medycznej w Poznaniu.  Od początku pracy w ?REPTACH? wraz z prof. med. Hieronimem Powiertowskim, twórcą Kliniki Neurochirurgii Akademii Medycznej w Poznaniu, a później Kierownikiem Kliniki Rehabilitacji Śląskiej Akademii Medycznej w REPTACH, Dr Gadula czyni starania o praktycznie bezinwestycyjne otwarcie w tym Centrum nowoczesnej, wczesnej rehabilitacji ostrej paraplegii, na wzór wprowadzenia podobnego rozwiązania przez Polaka, prof. Ludwika Gutmanna w Stockmandeville k/Londynu. Takie rozwiązania od wielu lat doskonale funkcjonują w wielu krajach Europy Zachodniej. Ale mimo, że REPTY mają ku temu najlepszą w Polsce, doskonałą lokalizację, i że istnieją w nich optymalne warunki lokalowe, z nowoczesnym, dużym blokiem operacyjnym i pełnym zapleczem rehabilitacyjnym, z powodu blokowania tej inicjatywy przez wielu prominentów medycznych w naszym kraju i kolejne dyrekcje REPT, do dziś nie doczekała się ona realizacji.

A w Polsce z roku na rok wzrasta ilość ciężkich urazów prowadzących do złamań kręgosłupa z uszkodzeniem rdzenia kręgowego i paraplegii. Ale los paraplegików pourazowych w Polsce ciągle jeszcze przypomina los z chorych z zaawansowanymi schorzeniami nowotworowymi. Decydenci medyczni stan taki tłumaczą brakiem odpowiednich środków finansowych, ale prawda jest taka, że nas nie stać na takie jak dotychczas marnowanie szans życiowych, rodzinnych i zawodowych paraplegików pourazowych! Wszechstronne i długoletnie badania zachodnie niezbicie wykazały, że nowoczesna pielęgnacja i rehabilitacja ostrej paraplegii jest nie tylko o wiele tańsza od metod dawnych, do dziś przetrwałych w Polsce, ale także stwarza o wiele większe szanse na powrót do zdrowia, aktywności rodzinnej i zawodowej. A więc poza aspektem ekonomicznym, za jej wprowadzeniem przemawia także o wiele ważniejszy aspekt humanitarny!  Ale starania o stworzenie centrum nowoczesnej, wczesnej, kompleksowej rehabilitacji ostrej paraplegii pourazowej to nie jedyny grzech Dr Eustachiusza Gaduli w oczach kolejnych dyrekcji REPT. Szefom tego zakładu, mimo, że z konieczności je tolerowali, nie podobały się także zainteresowania tego lekarza metodami medycyny naturalnej i niekonwencjonalnej, a szczególnie akupunkturą i odżywkami leczniczymi, mimo, że metody te doskonale sprawdzały się w warunkach prowadzonego przez Dr Gadulę, najcięższego w Polsce oddziału paraplegii. W wyniku ich wieloletnich knowań doprowadzono do postępowania dyscyplinarnego w stosunku do Dr Gaduli przed Okręgową Komisją Kontroli Zawodowej w Katowicach, którą udzieliła Mu nagany jedynie za ?nadmierne przywiązywanie w leczeniu chorych wagi do niesprawdzonych metod niekonwencjonalnych, takich jak akupunktura?. Dopiero Komisja Odwoławcza przy Ministrze Zdrowia decyzję tą zamieniła na upomnienie.

W okresie 1984 - 1987 Dr Eustachiusz Gadula pracował w charakterze dyrektora i ordynatora Oddziału Rehabilitacji Schorzeń Narządu Ruchu Akademickiego Centrum Rehabilitacji (ACR) w Zakopanem. Ta wspaniała placówka, z inicjatywą budowy której, jako Akademickiego Sanatorium Przeciwgruźliczego w roku 1927 wystąpili: Ignacy Paderewski, Maria Skłodowska-Curie, Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Ignacy Mościcki i inni prominenci świata polityki i kultury, doskonale służąca młodzieży akademickiej chorej na gruźlicę, z uwagi na złe warunki higieniczno-sanitarne Zakopanego w roku 1979 decyzją Rady Ministrów PRL z dnia na dzień została zamieniona z Akademickiego Sanatorium Przeciwgruźliczego na Akademickie Centrum Rehabilitacji, z tymi samymi pomieszczeniami (mimo potencjalnej możliwości znacznego, niskoinwestycyjnego ich powiększenia), z barierami architektonicznymi i niemalże z tym samym wyposażeniem rehabilitacyjnym. Co gorsza ACR, mimo, że było jedyną z prawdziwego zdarzenia placówką mającą za zadanie leczenie chorej młodzieży studenckiej, przynajmniej od zmiany nazwy w roku 1979 było niemal na wpół oficjalną placówką dla wtajemniczonej młodzieży akademickiej ? młodzieżowych działaczy akademickich i partyjnych, dzieci różnych prominentów, oraz bogatych a leniwych studentów, których wielokrotnie pobyt w ACR ratował od usunięcia ze studiów. Choć pośród pacjentów ACR był pewien odsetek ludzi z prawdziwymi problemami zdrowotnymi, w tym także niepełnosprawnych, to w praktyce stanowił on wyraźną mniejszość. Natomiast ludzie, dla których rehabilitacja w ACR mogła stanowić szansę zdrowotną i zawodową, bywali tam raczej rzadko. W Akademickim Sanatorium Przeciwgruźliczym ważnymi pomieszczeniami dla leżakowania na słońcu były bardzo rozległe tarasy i werandy z widokiem na panoramę Tatr, nawet piękniejszą niż widok z Gubałówki.

Od chwili objęcia tej placówki, Dr Eustachiusz Gadula postanowił możliwie jak najszybciej doprowadzić funkcjonowanie ACR do stanu umożliwiającego funkcjonowanie, w sposób zbliżony do optymalnego. Chciał to czynić, dokonując remontu kapitalnego z przebudową, znosząc bariery architektoniczne, doprowadzając do oszklenia ośmiu 75-metrowych werand (600 m2 dodatkowej powierzchni rehabilitacyjnej), tworząc z pomieszczeń piwnicznych basen rehabilitacyjny i nowoczesną hydroterapię, oraz szkoląc wyższy i średni personel medyczny. Postanowił także stworzyć komputerowy bank informacji o osobach niepełnosprawnych w środowisku akademickim i objąć ich stałą opieką rehabilitacyjną. W trzy miesiące po objęciu stanowiska dyrektora ACR doprowadził do opracowania bardzo nowoczesnej, funkcjonalnej i atrakcyjnej wizji plastycznej planowanych zmian w obrębie dotychczasowych pomieszczeń i zwołał posiedzenie Rady Nadzorczej ACR, w skład której wchodzili przedstawiciele: Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, Rady Naczelnej ZSP, Lekarza Miasta Krakowa (odpowiednik lekarza wojewódzkiego w innych województwach) oraz dyrektor ZOZ Akademickiego Krakowa. Na posiedzeniu tym artysta plastyk i doświadczony organizator rehabilitacji w sposób nowoczesny i atrakcyjny przedstawili wizję plastyczną proponowanych zmian i założenia funkcjonalne nowoczesnej, pełnoprofilowej rehabilitacji. Po zapoznaniu z tą wizją obecnych na posiedzeniu przedstawicieli Rady Nadzorczej dyrektor ACR poprosił o opinię na ten temat inwestora jakim było Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego i o zezwolenie na zlecenie opracowania szczegółowej dokumentacji technicznej proponowanych zmian. Zarówno wizję plastyczną jak i nowe założenia funkcjonalne rehabilitacji przedstawiciele Rady Naczelnej ZSP przyjęli entuzjastycznie, przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz przedstawiciele Lekarza Miasta Krakowa przychylnie; dyrektor ZOZ Akademickiego w Krakowie przyjął ją milcząco, a przedstawicielka Departamentu Wychowania i Młodzieży Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego z oburzeniem, zarzucając dyrektorowi samowolę w postaci zlecenia opracowania dokumentacji technicznej proponowanych zmian. Okazało się, że ta pani nie rozróżniała opracowania taniej wizji plastycznej i założeń funkcjonalnych rehabilitacji od opracowania pełnej dokumentacji technicznej a mimo to była pełnomocnikiem swojego resortu ds. ACR. Ponieważ przedstawicielka głównego inwestora obiektów ACR - Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego nie zaakceptowała większości proponowanych zmian, po długiej i burzliwej dyskusji, główne koncepcje remontu kapitalnego i przebudowy obiektów rehabilitacyjnych zakładu upadły, a jedynie uzyskano akceptację przedstawicieli Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego na bieżący remont obiektów, montaż windy na poręczy schodów i oszklenie ośmiu werand. Natomiast inicjatywy inwestycyjne Dr Eustachiusza Gaduli i plany stworzenia banku informacji o niepełnosprawnej młodzieży akademickiej, zmierzające do zapewnienia optymalnych warunków do rehabilitacji w pierwszym rzędzie studentom najmniej sprawnym, zostały przez przedstawicieli Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego i dyrektora ZOZ-u Akademickiego Krakowa potraktowane jako zamach na dotychczasowe zwyczaje i przywileje dotyczące ACR. I od tego czasu wraz z I sekretarzem POP PZPR przy ACR rozpoczęli oni hamowanie aktywności Dr Gaduli w kierowaniu jedynym w Polsce z prawdziwego zdarzenia zakładem rehabilitacji akademickiej, wprzęgając do swych działań Komitet Miejski PZPR w Zakopanem i Komitety Wojewódzkie w Nowym Sączu i w Krakowie. Natomiast Rada Naczelna ZSP usilnie wspierała dyrektora ACR w działaniach zmierzających do poprawy funkcjonowania ACR. Dzięki temu udało się m.in. poprzez instalację windy na poręczy schodów przy wejściu frontowym znieść ostatnie bariery architektoniczne i oszklić osiem werand, zyskując 600 m2 powierzchni rehabilitacyjnej. Ale atmosfera wokół Dr Gaduli, kreowana przez dyrektorów ZOZ-ów Akademickich Krakowa i Warszawy, a nieoficjalnie także przez paru innych dyrektorów ZOZ-ów akademickich w Polsce stawała się coraz mniej sprzyjająca kierowaniu tym zakładem. Staranny nadzór dyrektora Gaduli nad funkcjonowaniem rehabilitacji, księgowości, żywienia i gospodarstwa pomocniczego nie odpowiadał także wielu pracownikom, od dziesiątków lat zasiedziałym na swoich stanowiskach i czerpiących z nich także wiele nienależnych im korzyści. A trzeba wiedzieć, że ludzie ci mieli wieloletnie, ścisłe, nieformalne powiązania z Ministerstwem Szkolnictwa Wyższego i  z ZOZ-ami Akademickimi Warszawy i Krakowa.

Mimo, że jesienią 1986 roku POP przy ACR i POP przy Komitecie Miejskim PZPR w Zakopanem cofnęły dyrektorowi ACR rekomendację partyjną (było to stanowisko wymagające rekomendacji partyjnej), na usilne prośby Rady Naczelnej ZSP i za akceptacją Lekarza Miasta Krakowa, wbrew panującym w tym okresie zasadom i zwyczajom Dr Gadula jeszcze przez okres niemal pół roku pozostawał na swoim stanowisku. Następcy Dr Gaduli, kolejni dyrektorzy ACR już nie podejmowali żadnych aktywnych działań, doskonalących funkcjonowanie tej ważnej dla zdrowia młodzieży akademickiej placówki, a na progu XXI wieku akademicka służba zdrowia całkowicie utraciła tę tak ważną i zasłużoną dla zdrowia polskich studentów placówkę.

W latach 1987-1991 Dr Eustachiusz Gadula był konsultantem d/s rehabilitacji w Regionalnym Związku Spółdzielczości Inwalidów w Opolu. W latach 1990-91 jako sekretarz Komisji Apiterapii przy Zarządzie Głównym Polskiego Związku Pszczelarskiego kierował Zespołem Wdrożeń Apiterapii w Domu Pszczelarza w Kluczborku, a jednocześnie był głównym autorem medycznych założeń funkcjonalnych projektu Światowego Centrum Apiterapii w Kamiannej k/Krynicy. Mimo, że ta atrakcyjna dla Polski i Polonii koncepcja Ks. dr Henryka Ostacha z Kamiannej mogła odegrać trudną do przecenienia rolę w zacieśnianiu więzi Polonii z krajem i w trosce o zdrowie, a także o powrót do ojczyzny w jesieni życia wielu najbardziej zasłużonych dla Polski naszych emigrantów, a same jej założenia funkcjonalne konsultowane były z wieloma autorytetami (m.in. z prof. Wiktorem Zinnem), cała sprawa, której realizację rozpoczęto w najgorszym stylu polskim, zakończyła się zaledwie wbudowaniem kamienia węgielnego w Kamiannej.

Od 1991 roku Dr Gadula kontynuuje pracę we własnej praktyce lekarskiej o szerokim profilu wielospecjalistycznym, w ramach prywatnego eksperymentu z integracją metod konwencjonalnych z naturalnymi i niekonwencjonalnymi. Ponadto od roku 1985 podczas pracy w Zakopanem w zakopiańskim COS rozpoczął realizację zainteresowań problemami medycyny sportowej i do dziś systematycznie zajmuje się medycyną sportową, opartą na zasadach szeroko pojmowanej psychosomatyki. Poświęca wiele uwagi diagnostyce stanów sprzyjających urazom sportowym i ich profilaktyce. W terapii opornych na leczenie skutków urazów i innych schorzeń wśród sportowców, szczególnie lekkoatletów ? biegaczy, stosuje metody z kręgu akupunktury, terapię manualną, hipnozę, suplementację dietetyczną i inne metody niekonwencjonalne.

Od chwili rozpoczęcia pracy w Oddziale Paraplegii I Górniczego Centrum Rehabilitacji Leczniczej i Zawodowej REPTY w Tarnowskich Górach systematycznie zajmuje się leczeniem pacjentów z paraplegią, szczególnie pourazową i wspiera ich w trudnym procesie pokonywaniu problemów związanych z czynnikami utrudniającymi rehabilitację w paraplegii, takimi jak: spastyczność, pęcherz neurogenny, odleżyny czy homilopatia (zmiany stany psychicznego związane z niepełnosprawnością), oraz problemów związanych z mózgowymi porażeniami dziecięcymi.

Dr Eustachiusz Gadula był członkiem Zarządu Głównego i Kierownikiem Sekcji Filozofii Medycyny Naturalnej Naukowego Towarzystwa Medycyny Naturalnej, członkiem-założycielem Rady Fundacji Bioelektroniki im. Włodzimierza Sedlaka w Lublinie oraz członkiem Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Akupunktury. Na VI Krajowej Konferencji Akupunktury w Warszawie w 1999 roku w uznaniu zasług dla rozwoju polskiej akupunktury został mianowany członkiem honorowym Polskiego Towarzystwa Akupunktury. Swoją metodę niefarmakologicznego leczenia bólu pooperacyjnego i przygotowania do zabiegów operacyjnych pacjentów o zwiększonym ryzyku okołooperacyjnym w roku 1990 prezentował na II światowym Kongresie Akupunktury w Paryżu, w roku 1991 na Międzynarodowej Konferencji Anestezjologów w Gdańsku, oraz w roku 1999 na VI Krajowej Konferencji Akupunktury w Warszawie.

Dr Eustachiusz Gadula jest autorem kilkudziesięciu publikacji naukowych (m.in. na temat elektrostymulacji w spastyczności, własnej metody krioterapii, terapii manualnej, bioelektroniki, radiestezji w medycynie i miejsca bioterapii w medycynie zintegrowanej). Jest autorem pierwszej w Polsce po II wojnie światowej publikacji naukowej na temat akupunktury (Polski Tygodnik Lekarski Nr 46, 1974 r.). Jest także jednym z autorów ?Opinii o akupunkturze?, która ukazała się  w zeszycie Nr 36 ?Materiałów wewnętrznych? Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia w roku 1976.

Od początku lat siedemdziesiątych działalność Dr Gaduli wielokrotnie prezentowano w prasie ogólnopolskiej i regionalnej Opolszczyzny i Górnego Śląska oraz w regionalnych i ogólnopolskich audycjach radiowych i telewizyjnych. Przez okres ponad roku był częstym gościem cotygodniowych audycji w Polskim Radiu Opole w cyklu ?Nieznany Świat", prowadzonym we współpracy z Wydawcami popularnego miesięcznika ?Nieznany Świat" - Anną Ostrzycką i Markiem Rymuszką.

W lipcu 2009 roku Dr Eustachiusz Gadula jako pierwszy w Polsce i jeden z nielicznych na świecie podjął próbę integracji kompleksowej, profesjonalnej rehabilitacji z funkcjonowaniem profesjonalnego SPA. Teoretyczne i praktyczne założenia merytoryczne jej funkcjonowania zostały zawarte w tzw. ?Vademecum Pacjenta? autorstwa Dr Gaduli. Opracowanie to przez okres trzech miesięcy było ogólnodostępne na stronach internetowych SPA  ?Jelenia Struga? w Kowarach, z którym dr Eustachiusz Gadula próbował podjąć próbę współpracy na tym polu. Należy żałować, że ledwie rozpoczęta  współpraca rehabilitacji medycznej z profesjonalnym SPA z powodu niedowładu organizacyjnego ze strony kierownictwa Jeleniej Strugi została przerwana ze szkodą dla wielu osób zainteresowanych jej wynikami w poprawie swojego stanu psychofizycznego. Ten rodzaj integracji opartej na właściwych podstawach teoretycznych i praktycznych miał szanse stać się modelowym rozwiązaniem przyszłościowym dla nowoczesnego lecznictwa uzdrowiskowego.

Podczas Światowego Kongresu z okazji 100-lecia urodzin i 20-lecia śmierci prof. Juliana Aleksandrowicza w Krakowie (WJASC) w paździeniku 2009 roku Dr Gadula brał czynny udział, przedstawiając pięć swoich referatów, tematycznie związanych z integracją w medycynie i z problemami współczesnej medycyny, najbliższymi zainteresowań prof. Aleksandrowicza.

 W październiku 2009 roku na Technicznym Uniwersytecie Otwartym AGH w Krakowie wygłasza  referat pt. Teoretyczne i praktyczne aspekty integracji w medycynie.

 W listopadzie 2010 rok na Krajowej Konferencji Akupunktury w CZMP w Łodzi pt. Medycyna integralna przedstawia swój referat pt: Wielopoziomowa i wieloetapowa integracja przyszłością medycyny?.

 W lstopadzie 2011 na I Konferencji Centrum Rozwoju Heurystyki w Swarzędzu przedstawia referat pt. Własna koncepcja integracji w medycynie.

Odsłony: 7072